Jo pokochał ogień. U Dziadków rozpalilimy całkiem spory kominkowy. Pozdrowienia dla Ani i Bartka:)
dlugo tak mógł - jak na prawie dwulatka:)
Wczesniej pojawiła się jednak w jego życiu fascynacja dymem. Jo odkrył ją podczas spaceru z Dziadkami. I potem widział go już wszędzie:) A dzięki niemu i my:)
spodobała mi się lampa...Fajna?
1 komentarz:
Lampa śliczna, uwielbiam takie. Pięknie wyglądałaby zapalona w oknie :)
Pozdrawiam
Prześlij komentarz